Page 76 - 29_2020_LiryDram
P. 76

jednego wiersza, w całym zaś tomie poetyc- kim cała gama uczuć – niekiedy stanowczość, innym razem zaś delikatność w formułowa- niu oryginalnych obrazów poetyckich, któ- re często zwieńczone są aforystyczną puen- tą, świadczą o dużym ładunku ekspresji i czy- nią tę poezję bardzo wartościową. Dla współ- czesnego czytelnika bowiem nie patos for- my i doniosłość tematów jest atrakcyjna, tyl- ko poezja bardziej intymna, której doskona- łym odzwierciedleniem jest liryka osobista. Te wszystkie napięcia między a rmacją życia a motywem vanitas, utrwalone często w mi- niaturach, stanowią bogactwo tej poezji i są siłą nośną także jej wartości artystycznych. Dzieje się tak dlatego, gdyż rezygnacja z do- niosłości na rzecz kameralności pozwala sku- pić się na przeżyciach wewnętrznych, a po- ezja ta odwołuje się właśnie do uczuć, myśli i emocji, z którymi czytelnik może się identy-  kować, więc siłą rzeczy nie może wobec nich być obojętny. Otóż właśnie ten aspekt poru- szania emocji wydaje się spełniony tym bar- dziej, im bardziej czytelny językowo i prostszy kompozycyjnie jest przekaz. Model komuni- kacji z czytelnikiem, jaki z powodzeniem Re- nata Klamerus zarówno w poezji, jak i pro- zie dla nastolatków od lat stosuje, jest opar- ty na przekazywaniu w sposób klarowny rze- czy istotnych i jak najmniejszej ilości dygre- sji, a oszczędność w używaniu środków sty- listycznych, takich jak np. metafory, zwykle popłaca, gdyż niezbędne do skomponowania wiersza informacje, które są tylko nośnikami ważnych idei, pozostają przejrzyste i nie od- ciągają uwagi od spraw zasadniczych.
Skoro a rmacja życia i motyw vanitas nie- ustannie przenikają się w wierszach zawar- tych w tomie Teatr Złotej Gałęzi, to interesu- jące wydaje się zaobserwowanie w lirykach
osobistych z niniejszego zbioru nie tylko sta- nowiska poetki wobec śmierci, ale nawet wo- bec samej nocy, która sprowadza na świat czas zastoju, przywołując mityczne królestwo Morfeusza. Renata Klamerus w swojej poezji prezentuje pogląd, że wszelkie objawy miło- ści (od najwyższej formy miłości – agape do zmysłowej między kochankami) stanowią an- tidotum na zło tego świata. W swoich utwo- rach, często przy pomocy poetyckich obra- zów, a czasem wręcz wprost wyraża poglądy, że miłość wszystko ocala, a trwałość i intym- ność więzi małżeńskich zapewnia poczucie bezpieczeństwa:
Gdy wiatr ucichnie, pogaszę wszystkie świece i po omacku
tra ę tam, gdzie noc i twoja bliskość uspokoi rozedrgane halnym serce.
Innym równie ciekawym motywem jest sen pojawiający się w różnorodnych aspektach, często wcale nie z perspektywy głównej symboliki, która dotyczy szczególnie śmier- ci, przemijania, tajemnicy, wróżby i ułudy. Szczególnie zmysłowego charakteru przez nasycenie skrajnymi emocjami nabiera utwór Chwilowe oddalenie, w którym podmiotem literackim, cierpiącym na bezsenność, miota- ją uczucia zazdrości:
Czy to zazdrość?
Nie o sen, o oddalenie. Mój dotyk łagodzi
senne widzenie.
Czy jestem w twoim śnie? Nie, to zbyt egoistyczne. Odpocznij ode mnie.
Na uwagę zasługuje fakt, że poetka nawiąza- ła w tym utworze do zadomowionego w na- szej kulturze starożytnego wyobrażenia zwią- zanego z mitologicznym Morfeuszem, bo- giem i uosobieniem marzeń sennych, który
74 LiryDram październik–grudzień 2020


































































































   74   75   76   77   78