Page 95 - 44_LiryDram_2024
P. 95
wynikającej z rozpanoszonej już ideologii gen- der. Gorzko Poeta konstatuje w poincie: nie można ufać przeszłości / pod rządami sztucznej inteligencji, gdyż oto pojawia się jeszcze ko- lejny, oprócz ideologicznego, powód do rewizji przeszłości – dobrostan jednostki w procesie tranzycji. Fałsz zostaje więc dla dobrego samo- poczucia jednostki kulturowo usankcjonowa- ny i dzięki nowoczesnej technice ogarnia całe spektrum na continuum czasu, z równą mocą zadomawiając się w mowie, jak i w obrazie. Jeszcze większy galimatias ideologiczny uka- zuje tytułowy wiersz Wegańska zebra, w któ- rym sztuczną inteligencję zatrudnia się, żeby udobruchać obrończynie praw zwierząt. Po incydencie w berlińskim zoo, gdy lew dostał do zjedzenia zarżniętą starą zebrę, okrzyk- nęły, że zebra nie jest pokarmem dla lwów. Dlatego w celu zadośćuczynienia tej „hańbie”:
zespół chemików i biologów zabrał się do tworzenia pierwszej sztucznej zebry,
i jak wynika z raportu:
szef zespołu jest pewien że lwy znajdą soczystego wegańskiego czworonoga jeszcze w tym roku.
Co tu jest prawdą, a co fikcją? Czytanie z nie- dowierzaniem i ironicznym półuśmiechem na ustach to dobry sposób na zapoznawanie się ze światem przedstawionym w poezji Jo- achima Neandera. Ale duża doza niepewności nie uchroni czytelników przed konfrontacją z rzeczywistością. Wszak poprawność poli- tyczna wymagana jest powszechnie, a mowę nienawiści w komunikatorach społecznych wyłapują i banują odpowiednie algorytmy.
Właśnie z tych i wielu innych powodów Jo- achim Neander w swoich krytycznych wier- szach odnosi się do wyodrębnionej przez post- modernistów mowy nienawiści6 (ang. hate speech), która ich zdaniem wykorzystuje bo- gate zasoby języka w celu rozbudzenia czy usprawiedliwiania nienawiści i dyskryminacji, jak również przemocy wobec osoby, będącej celem danej wypowiedzi. Jednak w swoich literackich rozważaniach, zapisywanych ję- zykiem poetyckim, który definiuję jako thril- lerowa7 liryka, Autor posuwa się dalej, niż postulują zwolennicy tezy, że w wymiarze społecznym akceptacja mowy nienawiści pro- wadzi do utrwalania się stereotypów, wzma- gania uprzedzeń, powodując tym samym wy- kluczenie, co w konsekwencji może prowadzić do przestępstw z nienawiści (ang. hate cri- mes). Poeta natychmiast zauważając absur- dy, wynikające z nadgorliwego stosowania się do zaleceń poprawności politycznej8, pisze o nich otwarcie w oryginalnie konstruowa- nej poezji grozy. Przy tym nie stroni od pur- nonsensu czy czarnego humoru i daje temu wyraz w swojej poezji, jak choćby w nastę- pujących wierszach: Cuda płciowej inkluzyw- ności, Urzędowe ogłoszenie z okazji ósmego marca, Priorytety w pogotowiu ratunkowym, Przezwyciężenie binarności, Europoseł pisze do żony w kraju ojczystym, Antyrasistowski dysonans poznawczy, zamieszczonych w oma- wianym tomie Wegańska zebra.
Jego liryczne dreszczowce w odbiorze na po- ziomie rozrywki mogą tylko, jak dobre kaba- retowe formy, zdumiewać i bawić. Na pozio- mie odbioru sztuki wyższej, a taką niewąt- pliwie jest ta poezja, mogą zatrważać i zmu- szać do egzystencjalnych rozważań, w jakim kierunku zmierza nasza cywilizacja. A kata- strofizm Joachima Neandera jest osobliwy
lipiec–wrzesień 2024 LiryDram 93