Page 40 - 43_LiryDram_2024
P. 40

  38 LiryDram
kwiecień–czerwiec 2024
***
Po prostu rzucają kamienie...
W kobietę mającą odwagę kochać
i w dziennikarza, bo napisał prawdę,
i w ciebie, bo nosisz krzyż na piersi,
i w mężczyzn przyłapanych na pocałunkach
między sobą, i w pijących wódkę zamaskowaną
w butelkach po coca-coli, i w czytelnika
zakazanej książki, i w malarza, bo naszkicował sylwetki pochylone przez wiatr, i w słuchającego tanga, fokstrota, rumby, walca, bolera, i w dziewczynę która zatańczyła, zawirowała porwana przez melodię, i odsłoniła twarz w pełnym słońcu południa...
A ty znawco islamu popijasz kawę, mrużysz powieki i usprawiedliwiasz, tłumaczysz, wyjaśniasz: ich Bóg, ich religia, ich obyczaje, ich prawo, są u siebie...
A oni zabijają, niszczą, podrzynają gardła, a niekiedy powołują się i na ciebie, oczywiście po Allachu, Mahomecie, mułłach, ajatollahach, muezinach...
Mordują! Ty mówisz o prawach człowieka...
Grożą nam! Ty mówisz o wolności...
Obrażają! Ty mówisz o tradycji...
A wszystkich myślących inaczej nazywasz: rasistami.
A Oni
po prostu rzucają kamienie w tych rasistów, i w nas po prostu rzucają kamienie.
„Święty Dominik przewodniczy ceremonii palenia heretyków”
Ty ty! To ja! Mogliśmy czekać na stos
w papierowych czapkach hańby, z prętami z żelaza w kroczu, chłostani, torturowani, wyszydzeni, zmuszani do kłamstw, do zaprzeczania sobie.
Dzisiaj nie pozwólmy mu uciec! Dopilnujmy sprawiedliwego wyroku na Świętego Dominika – ludobójcę!












































































   38   39   40   41   42