Page 23 - 33_LiryDram_2021
P. 23
psychicznie. Czy te wnikliwe obserwacje i towarzyszące im refleksje – zresztą moim zdaniem bardzo trafne – czerpiesz z wła- snych doświadczeń?
Niestety, ale muszę przyznać, że tak. Boha- terka Martwii to taka dziewczynka jak ja, tylko w literackiej obróbce. Moje wspomnienia zo- stały tutaj artystycznie obrobione, przetrans- ponowane na literaturę. Dobro nie zawsze wygrywa, ale aby czytelnik nie został złem „zamordowany”, to choć formę przyjęłam ry- mowaną, bardziej dla rozrywkowych tekstów zarezerwowaną. Czasem w tych rymowankach jest jakiś element dowcipu, choć jednak nie ma tego zbyt wiele. To boląca książka, ale to chyba dzięki niej coś zamknęłam i urodzi- łam mandalę.
W tym roku ukazała się twoja nowa książka – bardzo odmienna w klimacie i stylu od po- przednich. Dotykająca kwestii kulinarnych, w dodatku wegetariańskich. Bogato ilustro- wana zdjęciami twojego autorstwa. Czy to ma coś wspólnego z filozofią twojego życia? Zdecydowanie tak. Życie na wsi wyznacza pewien styl życia i ja temu uległam. Zioła, które rosną na łąkach i w moim ogrodzie to kopalnia zdrowia i substancji odżywczych. Ką- piele leśne wyciszają. Do tego mogłam w tej książce pokazać ciekawe historie kulinarne i domowe moich przyjaciół, za co im ponow- nie dziękuję. Wegetarianizm jest mi bardzo bliski – od kilku lat już nie jem mięsa. Daje to wewnętrzne pogodzenie etyczne, co bardzo wszystkim polecam.
Od lewej: Barbara Janas-Dudek, Beata Patrycja Klary i Mirka Szychowiak
październik–grudzień 2021 LiryDram 21