Page 49 - 30_LiryDram_2021
P. 49

  na koszuli – łupież chmur / Nie po drodze kontynenty i wody / Gdzie dłoń zwinięta w pokłon / I warkocz spalin wypluty w nie- bo / Harfa wciąż gra – dzwonek przedostat- ni / Kokon pszczół przez las ucieka i spada / Słyszysz? Tarpno słychać pod ręką / Świte- zianki w oczach zapalają słońce / Drewnia- ny cień zasypał ogród gruszkami / Nad ryn- ną morwy wiszą jak ćmy / Dachówki spra- wiedliwe – wypalone trawy / Gdy w pawim oku jesień wróży ptakom / Na wodzie znak orła i żaby rechot.
Jakże te utwory celnie docierają do tła za- gadnień. Ile tu wieloznaczności. Cały tom na konkretach. Tu chyba poecie pomo- gło rzemiosło dziennikarskie. Punktem odniesienia jest rzeczywistość otaczają- ca podmiot liryczny (autora) – urodzone- go obserwatora z reporterską swadą. Nie wstydzącego się łez rozłąki „Świtezian- ki w oczach zapalają słońce”, ale i czer- piącego pełną garścią z zaprzeszłej hi- storii nowej (czasowej) Ojczyzny: „W no- cy przyszły do mnie tajemnice celtyckich Druidów”. I potrafi się przyznać: jestem „kroplą rdzy płynącą w żyłach dawnej ewangelii”. Moja podświadomość przy- wołuje Egona Erwina Kischa, ale jako nie- zaangażowanego świadka przekazujące- go obiektywne świadectwo, jak tylko jest ono możliwe. A tu mamy jeszcze uczucia. Z archetypu poezji Jacka Jaszczyka wy- ziera wyobrażeniami niemalże z każde- go wersu uniwersalizm. Jest bytem i od- czuciem człowieka – na każdej szerokości geograficznej – zakutego w dyby egzy- stencjonalne codzienności (Franz Kafka). Nie widzę oczekujących łodzi Charona. To dobrze. Wody rzeki więc odzwierciedlają;
Jacek Jaszczyk
pomiędzy / between
Wydawnictwo Książkowe IbiS Warszawa 2020
wędrówkę, czystość, życie, powrót do da- lekiej, baśniowej Ojczyzny gdzie (...) do- tykamy Wielkiego Piątku. A zmartwych- wstanie w tradycji odradza nas na nowo silniejszymi. Bez strachu jutra i dalekiej drogi. Wtedy poeta w spokoju sumienia może napisać: Piszę i nie mam preten- sji, że (...) ten sam ktoś, / tylko bardziej nie będący mną, (...) zbudował poetycki obraz głęboko ukorzeniony na Kujawach, a rozdarty pomiędzy / between ziemią da- jącą chleb.
styczeń–marzec 2021 LiryDram 47




























































































   47   48   49   50   51