Page 38 - 36_LiryDram_2022
P. 38

   36 LiryDram
lipiec–wrzesień 2022
Wiersze Marka Wawrzkiewicza
Jest noc
Jest noc.
Śpisz jak gałązka w wąskiej strudze wiatru.
A sen jest białym obłokiem popiołu
Nad pochyłością wzgórza, stromą ścianą lasu.
Jest noc.
Jezioro – niby gniazdo pełne młodych gwiazd. Ucichły już jaskółki w piaszczystym urwisku, Rosa jak szary żagiel płynie na wikliny.
Jest noc.
Jak głęboki oddech. Jak milczenie ptaków, Jak świt, który przecież wstanie z cichej wody I obudzi gałązkę śpiącą w strudze wiatru.
Jest noc.
I krew śpiewa cicho swą ciemną piosenkę.
Serce przepiórki
Umieraliśmy. Leżałem twarzą na twej piersi. Sól już nadciągnęła i odeszła dalej. Czerwono płonął neon.
A mocny szum miasta
Jak ocean podpłynął tu, pod nasze okno. Umieraliśmy długo.
Ból był już przy brzegu.
Zostawiliśmy świadków naszego zmagania I nieposłuszeństwem losu –
Książki, szkła i sprzęty,
Niedopałki i kwiaty, które nas przeżyły,
I plamy na pościeli. Był świt albo wieczór. Był ranek albo północ. Ból już zniknął w lesie.
Z tomu Serce przepiórki
sierpień 1973










































































   36   37   38   39   40