Page 27 - 40_LiryDram_2023
P. 27

być całkiem fajni ludzie, nawet wykształceni, ale po prostu nie- zainteresowani słowem pisanym. Pamiętajmy, że połowa Polaków nie czyta nic i nie ma żadnych książek w domach. Kultura i sztu- ka zostały wymyślone przez ludzi inteligentnych i pomysłowych, żeby okiełznać tę resztę. Właśnie dzisiaj, w tych czasach, zaczęło się to sypać i do głosu doszedł prymityw z kartą płatniczą, ko- mórką i laptopem. Stąd też kry- zys czytelnictwa, ale i demokracji samej w sobie.
Czy według Ciebie tak zwany artysta, pisarz, poeta różni się czymś od innych ludzi, któ- rzy artystami nie są? A jeśli tak, to czym? Chciałbym byś na to pytanie odpowiedział również z pozycji członka oraz wiceprezesa największego oddziału ZLP w Polsce. Różni się np. wrażliwością, zainteresowaniem słowem pisanym, chęcią przekazywania myśli innym. Oczywiście, inni też mogą być wrażliwi, lubiący czytać. Żeby być poetą trzeba spełniać te trzy warunki jednocześnie. Jestem jednak daleki od stawiania ołtarzyków z poetami czy pisarzami. To są ludzie jak inni, często mają problemy, z którymi sobie nie radzą, wcale nie muszą być wzorami do naśladowania, czasami nawet wprost przeciwnie. Wrażliwość czyni ży- cie ciekawszym, ale nadwrażliwość powoduje wiele kłopotów. W swojej książce poetyckiej Słowokrwotok z roku 2002 dałem motto, któ- re sam wymyśliłem: poezja to nie żarty, na to można umrzeć. I tak też traktuję poezję, swoją też. A co do ZLP, to nie widzę wielkich różnic, wszystko co powiedziałem dotyczy i ich, czyli nas obu, Zbyszku, też.
 W Petrykozach u Wojciecha Siemiona
Od czego zależy i czy w ogóle jest według Ciebie dzisiaj możliwy sukces kobiety w li- teraturze i w środowisku literackim ? Niestety, podpuszczasz mnie w stronę femi- nizmu i gender. Nie mam najlepszego zda- nia o aktywistkach z tych ruchów, a właściwie ideologii. Tak jak powiedziałem, dobry wiersz nie ma płci. Dobry wiersz musi się bronić sam. Dobra proza musi być ciekawa. Nie- stety, walkę klas zastąpiono walką płci, mnie to nie odpowiada. Płeć jest często w niektó- rych środowiskach wykorzystywana jako ar- gument dla promocji. To błąd. Tak jak punk- ty za pochodzenie za komuny były bzdurą, tak i teraz punkty za płeć też są szkodliwe dla literatury. Przecież mieliśmy i mamy do- bre poetki w rodzaju Szymborskiej, Lipskiej, Hartwig, Miłobędzkiej, Cyranowicz, Podgór- nik, ich twórczość broni się sama w sobie. Ich sukces jest autentyczny. Ostatnie lata to dyskusje o Oldze Tokarczuk i jej prozie. Ale większość tych dyskusji dotyczy ideologii, po- lityki, zaangażowania społecznego. O samej prozie pisze się całkiem niedużo. Oczywiście,
lipiec–wrzesień 2023 LiryDram 25






























































































   25   26   27   28   29