Page 111 - 42_LiryDram_2024
P. 111
Safona
wczoraj,
dziś,
zawsze...
Izabela Zubko
Spotkanie z twórczością Magdaleny Wę- grzynowicz-Plichty było dla mnie po- etycką ucztą. Podczas lektury delektowałam
się każdym słowem, kryjącym w sobie magię otwierania umysłu i duszy. Zbiór safoniana stał się dla mnie miejscem, w którym po- nownie wybrzmiały strofy sofickie, a myśl antycznej poezji została przeniesiona do na- szych czasów.
Integralną częścią rozdziałów tej książki (smak młodego wina, wichrem uczuć miotana, so- larny sen, kołysanka dla Attis, safoniana) są myśli, zaczerpnięte z Pieśni Safony – greckiej poetki, żyjącej na przełomie VII i VI wieku p.n.e. Magdalena Węgrzynowicz-Plichta wplo- tła je w liryki, których wewnętrzna siła tkwi w przerzutniach, przenośniach i antytezach. To oryginalne zderzenie współczesnych wer- sów z wersami Safony, w nich autorki razem [śpiewają] szczęście razem [tworzą] poezję24. Ta inspiracja strofami sofickimi jest równie ważna także dla czytelnika, bowiem przeni- ka on poprzez pryzmat dzisiejszej literatury pięknej w lirykę eolską, by ponownie odkryć piękno dawnych słów.
Magdalena Węgrzynowicz-Plichta, safoniana, SIGNO, Kraków 2019, s. 148.
styczeń–marzec 2024 LiryDram 109