Page 214 - Przejdz_na_wyzszy_poziom_t1_flipingbook online
P. 214

POLSKI DLA OBCOKRAJOWCóW

                  chrupania kości. (12). . . . . .  nocleg Ferdynand udał się (13). . . . . .  „Hotelu pod We-
                  sołym Smokiem”. W nocy (14). . . . . .  recepcji zaczęli dzwonić przerażeni goście
                  sąsiednich pokojów – wyraźnie słyszeli warczenie, a przecież (15). . . . . .  hotelu
                  nie można wprowadzać zwierząt! Dyrektor hotelu i recepcjonista doszli (16). . . . . .
                  wniosku, że warczenie dochodzi (17). . . . . .   pokoju pana Ferdynanda Wspaniałe-
                  go. Odwiedzili go więc – Ferdynand wytłumaczył im, że gdy śpi, chrapie (18). . . . . .
                  sposób (19). . . . . .  złudzenia przypominający warczenie. Dyrektor hotelu był za-
                  żenowany, że (20). . . . . .  tak błahej sprawy zbudził swego gościa, chciał to jakoś
                  wynagrodzić Ferdynandowi, który – jak się okazało – marzył (21). . . . . .  przejażdż-
                  ce windą. Razem z dyrektorem zaczęli więc wycieczkę hotelową windą (22). . . . . .
                  wszystkich piętrach, a  (23)…… naciśnięciu najwyższego guzika opuścili hotel,
                  wylatując (24). . . . . .  dach  i wzbili się (25). . . . . .  niebo.
                      Uratowały ich gołębie, które całą gromadą usiadły (26). . . . . . .  dachu windy
                  i obciążyły ją. Winda osiadła (27). . . . . . .  parku, gdzie odbywała się właśnie wy-
                  stawa psów. Ferdynand oczywiście nie mógł (28). . . . . . .  niej wziąć udziału, ale
                  dopingował zawodników. Dostał (29). . . . . . .  to (30). . . . . . .  psów medal (31). . . . . . .
                  najmilszego wśród zwiedzających. Medal ten próbowało mu ukraść dwóch zło-
                  dziei, gdy zmęczony  (32). . . . . . . . dniu pełnym wrażeń usnął  (33). . . . . . .  jednym
                  (34). . . . . . .  przedziałów pociągu stojącego (35). . . . . . .  bocznicy. Ferdynand, nie
                  namyślając się, schwycił złodziei  (36). . . . . . .  zęby i odprowadził ich  (37). . . . . . . .
                  komisariat.
                      Wydarzenie to miało jednak (38). . . . . . . Ferdynanda przykre skutki – ułamał
                  mu się ząb i musiał pójść (39). . . . . . … dentysty. (40). . . . . . . poczekalni (41). . . . . .
                  doktora Diwro Ferdynand zaprzyjaźnił się (42). . . . . . . innymi pacjentami i bawił
                  się  (43). . . . . .  nimi  (44). . . . . . . podawanie łapy. Doktor postanowił zrobić Wspa-
                  niałemu koronę  (45). . . . . . . zębie – Ferdynand zaproponował  (46). . . . . .  ten cel
                  swój złoty medal; doktor zgodził się. Gdy zaczęły brzęczeć narzędzia doktora
                  Diwro, Ferdynand obudził się – był znowu (47). . . . . . . kanapie, obok swego pana,
                  a pan jak zwykle mówił: „Znów się (48). . . . . .  mnie pchasz, Ferdynand? Czy nie
                  (49). . . . . . . wiele sobie pozwalasz?”.


                  Ćwiczenie 29
                  a)  Sprawdź w kluczu, czy dobrze uzupełniłeś/-aś przyimki w tekście powyżej.
                      Wypisz te wyrażenia i związki wyrazowe, w których popełniłeś/-aś błąd i po-
                      praw je.

                  b)  Ułóż  zdania  z  poprawnymi  formami  wyrażeń,  z  którymi  miałeś/-aś  pro-
                      blemy.



              214
   209   210   211   212   213   214   215   216   217   218   219