Page 121 - Jezyk_kluczem_do_kraju_t2_ebook_no security
P. 121

III. ŚwIat, w którym żyjemy
                   Jak choćby tematyczne fora dyskusyjne dedykowane określonej grupie inter-
                   nautów. Prym wiodą tam młode mamy. Wstawiają po kilkanaście zdjęć dziennie
                   swojego bobasa. W łóżeczku, w wanience, w wózeczku. Opisują drobiazgowo
                   każdy  nowy  ząbek  i  nową  umiejętność  dziecka.  Internauci  takie  zachowanie
                   określili „pieluszkowym zapaleniem mózgu”. [...] Bo jak tu się nie śmiać, kiedy jed-
                   na z mam na swoim profilu prowadzi bogato ilustrowany dziennik swojej ciąży.
                   7 zdjęć z USG w 3 miesiące. [...]
                   A inna wstawia zdjęcie swojego synka leżącego na otwartym pampersie. Dzie-
                   ciak jest dość dokładnie, łącznie z przyrodzeniem, wymazany zawartością pielu-
                   chy. Właśnie owa zawartość – jej kolor i konsystencja zaniepokoiły młodą mamę.
                   Niewiele myśląc, zrobiła fotkę i wrzuciła na forum z pytaniem, czy to jest powód
                   do niepokoju i co ma właściwie zrobić. Inne użytkowniczki pospieszyły z radami
                   i dopiero po kilkudziesięciu postach ktoś zwrócił uwagę, że takie zdjęcie za kilka
                   lat może być dla jej syna kompromitujące, zwłaszcza że mama na forum nie mia-
                   ła nicka tylko pisała pod własnym imieniem i nazwiskiem.
                   – Ta matka odwołała się po prostu do inteligencji kolektywnej – mówi prof. Szlen-
                   dak. – Kiedyś zadzwoniłaby do koleżanek z prośbą o radę. Dziś szybciej, taniej
                   i łatwiej było wstawić zdjęcie na forum. W dodatku, choć było to forum otwar-
                   te, znała większość aktywnych uczestniczek. I zapewne miała wrażenie, że pisze
                   tylko do nich.

                   Bo sieć manipuluje
                   Sieć stwarza iluzję, że to, co publikujemy, widzą wyłącznie nasi znajomi. Tak jest
                   zwłaszcza w grupach dyskusyjnych, których uczestników na ogół dobrze znamy
                   (choć  przeważnie  tylko  z  netu).  Podobnie  na  portalach  społecznościowych,
                   gdzie ustawiamy sobie iluzoryczne zabezpieczenie, że treści udostępniamy wy-
                   łącznie znajomym. [...]

                   Administratorzy większości forów i portali cenzurują co prawda ich zawartość,
                   ale na ogół zwracają uwagę tylko na wulgaryzmy i nagość. Swego czasu na fejs-
                   buku powstała strona „Najseksowniejsze 10, 11 i 12-latki”, a zaraz potem kolejny
                   fanpage ze zdjęciami seksownych 4-, 5- i 6-latków. Zdjęcia dziewczynek ubra-
                   nych w dorosłe ciuchy i umalowanych jak kobiety wstawiały w większości ich
                   własne matki, co może być dowodem na to, że „pieluszkowe zapalenie mózgu”
                   nie mija wraz z odstawieniem pampersów.

                   FB początkowo nie reagował na monity oburzonych internautów. Każdy zgłasza-
                   jący ten fanpage do usunięcia dostawał w odpowiedzi ten sam komunikat: „Za-
                   poznaliśmy się ze stroną zgłoszoną przez ciebie z powodu przedstawiania na-
                   gości, ale nie stwierdziliśmy, by naruszała ona standardy społeczności”. Portale
                   społecznościowe  nie  sprawdzają  przecież „ręcznie”  takich  zgłoszeń,  zaś  skrypt
                   stworzony do tego celu reaguje tylko na zdjęcia przedstawiające nagość. A już na
                   pewno nie jest w stanie wyłapać kontekstu – przecież dziewczynki były ubrane.
                   Stronę udało się w końcu usunąć, kiedy do protestów przyłączyły się organiza-
                   cje pozarządowe. [...]


                                                                                       121
   116   117   118   119   120   121   122   123   124   125   126