Page 156 - Jezyk_kluczem_do_kraju_t2_ebook_no security
P. 156
PolskI dla obcokrajowców
(7) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
W 2010 roku naukowcy z Instytutu Włókiennictwa w Łodzi zaprojektowali kolek-
cję dla osób niepełnosprawnych. Idea słuszna: stworzyć odzież wygodną, funkcjo-
nalną, dostosowaną do potrzeb osób z dysfunkcjami. Teoretycznie wszystko się
zgadza: czarna peleryna z membraną chroni przed deszczem. Podobnie jak grana-
towa kurtka. „Okrycie wierzchnie kończyn dolnych” osłania nie tylko nogi, ale też
obuwie przed przemoczeniem. Jest też szara męska ciepła kamizelka i polarowe
ochraniacze na ręce i nogi. Kolorystyka i krój są jednakowe dla mężczyzn i kobiet.
Gdy kolekcję pokazano w programie „Dzień dobry TVN” Agnieszka Korczyńska,
dziennikarka stacji jeżdżąca na wózku, zapytała: „Dlaczego to nie może być ład-
niejsze?”.
Justyna, która na co dzień pracuje z osobami niepełnosprawnymi, denerwuje
się: – W głowach wielu ludzi obraz niepełnosprawnej osoby jest taki: za krótkie,
wysoko podciągnięte spodnie, szelki, poplamiona koszulka, skarpety i sandały.
Ale czy to dziwne? W telewizji nie jesteśmy prezenterami, tylko bohaterami pro-
gramów typu „jak im źle, nie udało się załatwić rehabilitacji, jakie ich życie jest
ciężkie”. Ludzie chcą współczuć. A łatwiej jest współczuć komuś, kto na pierwszy
rzut oka wygląda smutno i nieszczęśliwie. Niepełnosprawność plus dobry wy-
gląd i atrakcyjność? W oczach wielu to się gryzie. [...]
(8) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
[...] Tymczasem i odzież firm zagranicznych, która dociera do Polski, i marki rodzi-
me zapominają o osobach niepełnosprawnych. Projektantka Teresa Rosati tłuma-
czy: – W innych krajach jest to bardziej brane pod uwagę, w ramach numeracji
ubrań są uwzględniane np. różne długości czy obwody. Na rynku amerykańskim
osoby, których sylwetki odbiegają od przyjętych standardów, nie mają problemu
z kupieniem ubrań. Do Polski, niestety, dociera to, co się najłatwiej sprzeda, bez
uwzględnienia indywidualnych potrzeb.
Projektant Bartosz Malewicz: – To się po prostu nie opłaca.
Joanna Przetakiewicz z La Manii tłumaczy, że jej firma oferuje uszycie na specjal-
ne zamówienie każdego modelu kolekcji. Ale na taką przyjemność może sobie
pozwolić niewielu.
Projektanci zaangażowani w pokaz „Moda bez ograniczeń”, mają na koncie mo-
dowe akcje charytatywne, ale do pokazów czy kampanii nie zatrudniają osób
niepełnosprawnych.
Bartosz Malewicz: – W Londynie brałem udział w pokazie „Don’t Walking Fashion”,
na którym na scenie prezentowali się modele i modelki sprawni i niepełnospraw-
ni. To było naturalne. My jeszcze do tego nie dojrzeliśmy. Panuje przekonanie, że
rynek to odrzuci.
Wzorcową i jedyną do tej pory firmą, która do swojej kampanii reklamowej
zatrudniła osobę jeżdżącą na wózku inwalidzkim – artystkę Monikę Kuszyńską –
156