Page 203 - Jezyk_kluczem_do_kraju_t2_ebook_no security
P. 203
iV. w pogoni za marzeniami, w pogoni za ideałem
Kobieta chce mieć dziecko, ale nie daje mu optymalnych warunków do rozwoju,
bo czuje, że musi skontrolować swoje ciało – chcąc kontrolować resztę życia. Ma
duży lęk polegający na tym, że coś wymyka jej się spod kontroli. Jest tak bardzo
skoncentrowana na swoich stanach wewnętrznych, że na swój sposób „poświę-
ca” dziecko. Tak jak ktoś w anoreksji poświęca ciało, a nawet życie.
8 - . . . . . . . .
I tak z menopauzy robi się chorobę, a miliony kobiet dręczą swoje ciała, żeby
wpisać się we wzorzec urody, czyli de facto zadowolić innych i osiągnąć poczu-
cie mocy przez poczucie kontroli. W mojej praktyce klinicznej mam największą
trudność właśnie w pracy z pacjentkami, które utożsamiają się z nierealnymi wy-
obrażeniami. Udają same przed sobą, że się nie zestarzeją i nie umrą. Nie ma
w ich opowieściach treści na temat bólu związanego z utratą młodości, a słowa
potrzebne są do budowania tożsamości. Tożsamość to ciągłość, trwałość, która
się jednak kończy. Żyjemy w iluzji wieczności. Nigdy jeszcze to udawanie w kon-
tekście cielesności nie było tak rozwinięte. Moim zdaniem to wręcz jakiś współ-
czesny rodzaj niewolnictwa.
9 - . . . . . . . .
Bo choć możemy nie uczestniczyć w tym systemie iluzji i zaprzeczeń, to się
w niego pchamy. Utożsamiamy ciało ze szczęściem, sukcesem. Ładny i młody –
znaczy szczęśliwy. A gdzie miejsce na żałobę po młodości, która mija? Na poże-
gnanie straty, która musi przyjść? Nawet śmierć, choć realna, jest jednocześnie
abstrakcyjna i nieistniejąca. I rzeczywiście, w jakimś sensie udaje nam się doko-
nywać niemożliwego, bo zabiegi kosmetyczne przedłużają młodość, a medycy-
na życie. Kosztem tego, że cała współczesna myśl idzie w zaprzeczanie zjawisku
śmierci. W efekcie śmierć nie może być poddana refleksji. Osiąganie niemożliwe-
go wbrew sobie, własnym kosztem, to cena, jaką ciało płaci za niemożność pora-
dzenia sobie z bólem, który nie pochodzi z ciała, choć w nim się lokuje.
10 - . . . . . . . .
I od dzieciństwa być uczonym, że w życiu czekają nas nie tylko sukcesy, ale też
ból i porażki. I trzeba umieć je znieść. My jednak uciekamy od bólu. Jeśli dziecku
umrze chomik, to zamiast udawać, że uciekł, powinniśmy pomóc opłakać utra-
tę. Bo umiejętność pożegnania strat to potencjał na przyszłość, dający siłę i doj-
rzałość psychiczną. [...]
203