Page 113 - Przejdz_na_wyzszy_poziom_t1_flipingbook online
P. 113

III. MIęDZY NAMI

                  2. MALUTKI, SŁODZIUTKI, KOCHANIUTKI
                     I... WPROST PRZECIWNIE






                                                                       dzidziuś
              1   zDroBNIeNIa, SPIeSzCzeNIa                           mleczko
                                                                        kaczuszka
                  (afeKtoNIMy)                                           bilecik
                                                                      pieniążki
                                                                         adaś
                  Studenci mówią:

                  Alexandra, Szwecja
                  Szwedzki jest dość ubogi w zdrobnienia. Początkowo dziwiły mnie zdrobnienia
                  w języku polskim, tak częste i w różnych sytuacjach, ale teraz nawet je lubię.
                  Podoba mi się zwłaszcza, kiedy Polacy mówią do mnie „Olu”, wtedy od razu czuję
                  się jakbym była nie cudzoziemką, która przyjechała tu na chwilę, ale jedną z tu-
                  tejszych, czuję się akceptowana, lubiana, kochana.
                  John, Anglia
                  Ja mam często problem ze zrozumieniem zdania, kiedy słyszę w nim dużo zdrob-
                  nień. Muszę się najpierw zastanowić, o jakie wyrazy chodzi. Myślę, że problem
                  wynika z tego, że jeszcze nie umiem biegle tworzyć zdrobnień. Może z czasem,
                  jak będzie mi to lepiej szło, łatwiej będzie mi je zrozumieć. Mój problem jest
                  jednak raczej natury technicznej, nie emocjonalnej.
                  Martina, Słowenia
                  Dla mnie, jak dla wielu Słoweńców, zdrabnianie imion jest dziwne. U nas używa
                  się pełnych form imion, oficjalnych, takich jak w dokumentach. Po to przecież
                  ma się imię, a nie po to, żeby i tak używać jakichś dziwnych form. Ale koledzy
                  i koleżanki z innych krajów mówią, że właśnie to, do czego ja przywykłam, jest
                  dziwne, a zdrobnienia (miłe i krótkie) są najzwyczajniejsze na świecie i nie wy-
                  obrażają sobie, żeby ktoś zwracał się do nich w oficjalny sposób. Chyba to kwe-
                  stia przyzwyczajenia.
                  Marta, Hiszpania
                  Zdrobnienia  to  dla  mnie  nic  szczególnego.  W  języku  hiszpańskim  można
                  zdrobnić prawie wszystko i form zdrobniałych używa się na co dzień. Imio-
                  na też spieszczamy i to w różny sposób. Tak jak w języku polskim. I dopóki
                  nie umie się używać zdrobnień w hiszpańskim, dopóty nie będzie się mówiło
                  płynnie w tym języku i od razu widać, że rozmówca nie jest stąd. Myślę, że po-
                  dobnie jest w Polsce i dlatego pilnie się uczę zdrobnień, żeby mówić naprawdę
                  dobrze.




                                                                                      113
   108   109   110   111   112   113   114   115   116   117   118